1 lut 2016

Co pić

Z reguły na początku sugeruję lekkie whisky ze Speyside takie jak Glen Moray czy The Glenlivet ale równie dobrze można zacząć lekkiej whisky z Highlands jak Dalwhinnie czy Deanston. Jedynymi single maltami, których należy unikać to te z destylarni Loch Lomond – z reguły są tanie, ale często trudno je nazwać whisky w pełnym tego słowa znaczeniu, a mogą zniechęcić do whisky na zawsze. Takie trunki pije się naprawdę ciężko pijalne i używam ich tylko żeby pokazać jak może smakować zły malt (dojdziemy tam później).

Speyside jest regionem gdzie znajduje się ponad połowa aktywnych obecnie destylarni z największymi firmami takimi jak Macallan, Glenfiddich, Glenfarclas, Balvenie i wieloma wieloma innymi. Nawet jeśli dotychczas piliście tylko blendy możecie być pewni, że spróbowaliście już whisky z 10-20 destylarni ze Speyside w tych mieszankach.

Jeśli w twojej okolicy znajduje się bar/pub  z dużą ilościa whisky w ofercie to świetie, bo nie będziesz musiał za każdym razem kupować butelki, a zdarza się, że pracują tam kompetentni ludzie i będziesz miał z kim pogadać. Jednak moim zdaniem pierwsze kroki powinny być stawiane albo w zaciszu domu albo na zorganizowanych degustacjach dla początkujących.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz